Według najnowszego raportu w Irlandii wzrosła liczba ataków o podłożu rasistowskim.

Dyrektor The European Network Against Racism (ENAR) Shane O’Curry stwierdził, że obecny na arenie międzynarodowej klimat przyczynia się do tego problemu.

W wielu krajach Europy obecny jest problem ksenofobii i rasizmu. Irlandia do niedawna stanowiła przykład tolerancji dla osób innej nacji, rasy i wyznania. Jednak, jak pokazuje najnowszy raport ENAR, coraz częściej w Irlandii dochodzi do aktów agresji wynikających z uprzedzeń rasowych.

W pierwszym półroczu 2017 roku zgłoszono 330 takich przypadków, co oznacza o 33% więcej niż w tym okresie 2016 roku, kiedy odnotowanych aktów rasizmu było 245. Wszystkich zgłoszeń dokonano na specjalnie założonej stronie iReport.ie, gdzie od 2013 roku można zgłosić akt o podłożu rasistowskim.

W związku z tym grupa ENAR wzywa rząd Irlandii do radykalnych działań związanych z wyeliminowaniem rasistowskich ataków. Według organizacji w Europie rośnie siła grup skrajnie prawicowych, polityka amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa oraz Brexit też mają ogromny wpływ na kształtowanie światopoglądu w mieszkańcach Europy.

Wśród zgłoszonych incydentów najwięcej było przypadków rasistowskiej mowy nienawiści w sieci (111) oraz w irlandzkiej prasie (61). Dużą część zgłoszeń dotyczyła słownego obrażania jak np. żartów o zabarwieniu rasistowskim (33) oraz dyskryminacji w miejscu zatrudnienia lub miejscu publicznym.

Pozostałe incydenty dotyczyły także m.in. ataków z pobiciem, z użyciem broni, podpaleń, obraźliwych graffiti, a także nękania czy gróźb pobicia i pozbawienia życia.