Na jednej z najbardziej ruchliwych dróg w Irlandii doszło do pożaru samochodu, którym podróżowała kobieta z trójką dzieci.

Wczoraj popołudniu w hrabstwie Clare jadąca drogą M18 z Ennis kobieta zauważyła dym wydostający się spod maski jej samochodu marki Peugeot.

Szczęśliwie udało jej się zatrzymać samochód na poboczu i ewakuować znajdujące się w środku dzieci. Samochód zaczął się palić, a na miejsce wysłano kilka zastępów straży pożarnej.

Wydostający się gęsty dym znacznie pogorszył widoczność na drodze, w związku z czym kierowcy zmuszeni byli się zatrzymywać. Obecny na miejscu personel straży pożarnej wdrożył procedury zarządzania ruchem w nagłych wypadkach i użył swoich pojazdów do stworzenia blokady drogowej, aby bezpiecznie zatrzymać ruch.

Strażakom szybko udało się ugasić ogień, jednak samochód spłonął doszczętnie. Krótko potem przywrócono ruch na jednym z zamkniętych wcześniej pasów drogi.

Natomiast znajdujący się po drugiej stronie kierowcy zatrzymywali się, żeby robić zdjęcia. Szybko jednak gapie zostali pouczeni i ruszyli w dalszą drogę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej przyczyną pożaru samochodu była elektryczna usterka.