Wstrząsający incydent miał miejsce w Irlandii w ubiegłą sobotę.

Od kilku dni mieszkańcy Irlandii żyją sprawą 3-letniej dziewczynki, która została zaatakowana w swoim domu w Dublinie.

Incydent miał miejsce w sobotę 10 lutego 2018 roku w jednym z domów w Shankill w hrabstwie Dublin. Funkcjonariusze Gardy otrzymali wezwanie od kobiety, która okazała się potem być matką dziecka.

Według relacji naocznych świadków, którzy obserwowali na zewnątrz interwencję, funkcjonariusze Gardy byli wstrząśnięci i mocno zdenerwowani. Na miejsce zdarzenia zostało wysłanych w sumie dziesięć radiowozów Gardy, straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe.

Trzyletnia dziewczynka została zabrana na noszach z domu. Została przewieziona do szpitala Crumlin Children’s Hospital. Jej stan określano jako krytyczny. Podczas akcji służb ratunkowych do domu powrócił mąż kobiety z synem pary. Mężczyzna nie wiedział, że w jego domu doszło do tragedii.

40-kilkuletnia matka dziewczynki została aresztowana na podstawie 4 of the Criminal Justice Act, 1984 i przewieziona do Dublin Garda Station. Na jutro zaplanowano początek jej sprawy sądowej.

Od kilku dni lekarze usiłowali uratować dziewczynkę. Niestety wczoraj wieczorem jej funkcje życiowe ustały i dziecko zostało odłączone od urządzenia podtrzymującego życie.