W sądzie w Irlandii odbyła się sprawa Polaka, który z premedytacją uszkodził 27 samochodów.

Sytuacja miała miejsce w lutym 2019 roku. Krzysztof S. wracał do domu ze swoją partnerką i z dzieckiem, które siedziało w wózku. Mężczyzna zdenerwował się, ponieważ był zmuszony zejść na ulicę z chodnika, na którym częściowo stały zaparkowane samochody.

Krzysztof S. wyszedł w nocy do zaparkowanych samochodów i swoim śrubokrętem porysował boczne panele w 27 samochodach. Jak zeznał w sądzie – w chwili popełnienia czynu był nietrzeźwy i nie pamięta całego incydentu.

Funkcjonariusze Gardy otrzymali zgłoszenie o zniszczonym samochodzie i kiedy udali się na miejsce wezwania, odkryli, że uszkodzonych zostało jeszcze 26 innych pojazdów zaparkowanych w tym samym miejscu.

Po przejrzeniu nagrań z okolicznych kamer CCTV wytypowano mężczyznę odpowiedzialnego za zniszczenia. Był nim Krzysztof S., którego aresztowano 8 marca 2019 roku. Początkowo mężczyzna zaprzeczył oskarżeniom, lecz w trakcie przesłuchania przyznał się do winy.

Na 39-latku ciąży w sumie 27 osobnych oskarżeń o zniszczenie mienia. Do tej pory ustalono wysokość szkód w 11 pojazdach i jest to €10.511, lecz nadal trwa wycena szkód w pozostałych samochodach. Sędzia poinformował, że ostateczny rachunek może wynieść prawie €40.000. Do tej pory Krzysztof S. zaoszczędził €4.000 na pokrycie szkód i zapewnił, że nadal chce oszczędzać.

Polak miał na swoim koncie siedem wcześniejszych przewinień. Sąd wydał wyrok skazujący mężczyznę na karę 10 miesięcy więzienia i kaucję na poczet apelacji w wysokości €100. Oszczędzone €4.000 funkcjonariusze Gardy mają wypłacić 27 poszkodowanym właścicielom samochodów jako część ich zadośćuczynienia.